Poducha uszyta na 50-tą rocznicę ślubu, projekt klientki,
miało byc brązowo-złoto.
Brązowa poducha ze złotym haftem, elementem ozdobnym miały byc haftowane róże w kolorze ecry. Po wykonaniu próbnego haftu doszłam do wniosku, że róże całkowicie nie pasują do poduszki,
szukając natchnienia znalazłam swoje stare hafty wstązeczkowe
i to było to,
oczywiście musiałam się uczyć haftowania od nowa, ale dałam radę.
Poniżej efekt mojej pracy, haft wstążeczkowy .
Klienta była bardzo zadowolona : ))
Kolorystycznie wyszło rewelacyjnie :), stylowo idealnie dla dziadków.
OdpowiedzUsuńKlientka wymyśliła fajny prezent, a ty pięknie go wykonałaś :)))
Starałam się okrutnie ;))
OdpowiedzUsuńNa początku byłam przerażona,próbne hafty były tragiczne, mówią że z klientem nie dyskutuje się o gustach, ale tak pokierowałam całością, że wyszło na moje : ))) DZIĘKUJĘ
Agnieszko na moim blogu masz niespodziankę, zapraszam
Śliczne śliczne!!!
OdpowiedzUsuńW końcu mam znajomą, która podziela moją pasję do haftu wstążeczkami!!!
Jupiiii!!!!
Edytko jestem zauroczona tym haftem , zaczęło się od wyszycia poduszeczki pod obrączki na ślub córci, mam jeszcze z nim wielkie plany, ale ciągle brakuje czasu
OdpowiedzUsuńDziękuje, pozdrawiam