Prace klientek "Jolcine pasje"

Od jakiegoś czasu noszę się z myślą prezentowania prac wykonanych z moich tkanin przez

klientki i oto jest pierwszy post z tej serii  :)))

Uwaga, uwaga

 przedstawiam pracę klientki

 sklepu "100krotki" Dla dziecka, mamy, taty i domu

I oto piękna torba uszyta przez Panią Jolę z bloga 

" Jolcine pasje " 

 a tu post poświęcony torbie na blogu Pani Joli

Przeglądając blogi przez przypadek znalazłam zdjęcie uroczej torby w kotki.

 Pod zdjęciem napisałam komentarz :

- ale piękna torba, jaki fajny pomysł,
miałam tę bawełnę na sklepie, ale nie przyszło mi do głowy, że takie cuda można z nich uszyć,
zdolne łapki :)))

I jakie było moje zdziwienie, kiedy otrzymałam odpowiedź, że to jest bawełna z mojego sklepu :)))

i w ten sposób dowiedziałam się, że Pani Jola jest moja klientką :))

 

Worki

Jeszcze nigdy nie szyłam, ale przyszedł czas,

 że musiałam stanąć oko w oko z woreczkiem

Uszyłam go z bawełny w puszyste owieczki z różowymi kokardkami,

komplet do torby na pieluszki. Właściwie nie jest to woreczek, ale worek na brudne ubranka dzidzi.

 Wymiary worka 50cm x 70cm, zamykany na dwa ściągane troczki.  

 

 

Torebeczka Tosi

Pamiętacie uszyłam mojej wnuczce torebeczkę na wycieczke do ZOO?

torebeczka jest ulubioną torebeczką Amelki i  okazała się bardzo praktyczna w wędrówkach do przedszkola, gdzie budzi duże zainteresowanie wśród mam innych dzieci i w ten sposób dostałam zamówienie na uszycie torebeczki dla Tosi.

Okazało się, że Amelką jest najlepszą reklamą 

dla " 100krotek" : ))

Torebeczka Tosi troszeczkę różni się od Amelkowej, 

aplikacja SunBonnet jest w innych kolorach, a w rączkach zamiast kwiatka trzyma wisienki,

klamka w drzwiach nie jest kwiatkiem, ale ceramicznym koralikiem

i na torebeczce miało być wyhaftowane imię przyszłej właścicielki. 

Torebka Marzenki

Kolejna torebeczka powstała na życzenie miłośniczki aniołków,

 miała być mała i koniecznie z haftem aniołka.

Torebkę uszyłam na wzór Amelkowej torebeczki 

Torebki

Nabrałam apetytu na kolejne torebki .

Uszyłam dwie z tego samego wzoru,

zmieniłam jedynie materiał.

W pierwszej   użyłam liliowej pepitki

W drugiej płótno żeglarskie połączyłam z piękna tkaniną w łączkę

 Ozdobą torebek są kieszonki i aplikacje Hello Kitty

Pomysł zaczerpnięty z bloga  Таня

 

Mała podróżniczka

Zorganizowałam  Amelce wycieczkę do ZOO w Poznaniu, jej pierwsza podróż pociągiem,

pierwszy raz widziała tramwaj : ))

Wyruszyłyśmy o 7 rano.

Na wypad  Amelka dostała nową torebkę

uszytą przez babcię, jest to pierwsza torebka jaką uszyłam w swoim długim życiu

i myślę, że nie będzie to moja ostatnia torebeczka, szyło się bardzo przyjemnie.

 Amelka i torebka

  Tył torebki

Torebkę uszyłam z grubego płótna, przód torebki przypomina front wiejskiego domu pokrytego czerwoną dachówką,  

są drzwi z klamką (guziczek kwiatek), skrzynka kwiatków za oknem,

grządki kolorowych tulipanów i astrów ogrodzonych płotem,

a całości dogląda SunBonnet z tulipanem w dłoni : ))

 

Amelka była zachwycona torebeczką, nosiła ją z przodu, chociaż bardzo jej przeszkadzała w chodzeniu, a na pleckach nie chciała jej nieść  bo "  bo babuniu nie widzę torebeczki".

Do domu wróciłyśmy o 16 , byłam pełna podziwu dla Amelki : ))

Zdjęcia z wycieczki   

babciu już nie ma ciasteczek, ptaszki były głodne 

jeeeestem na balkonie !!!!!!

Kupiłyśmy bilet, poszłyśmy na peron,Amelce przeszkadzał hałas i zasłaniała sobie uszka: )

 mamy jeszcze troszeczkę czasu do odjazdu pociągu.

Nadjechał pociąg, cały w graffiti, obskurny, ale Amelka była zachwycona,

zapytała konduktora czy pociąg odjeżdża do Gniezna, podziękowała, wsiadłyśmy

do wagonu, grzecznie zajęła miejsce, a na stoliczku poustawiała buteleczki z piciem : ))

(podpatrzyła panią, która z nami podróżowała).

Już w Gnieźnie

zmęczona, ale ciągle z humorkiem.

Ameluś dziękuje z wspaniałą wycieczkę,