Dziękuję za odwiedziny i dodane komentarze, a teraz coś dla manita manitowisko ;;))
Ciąg dalszy zasłonek :)
Zasłonka miała przełamać zimno i surowość łazienkowych płytek.
Uszyłam ją z dwóch bawełnianych elementów,
które połączyłam koronką i dodałam trzy wstążeczkowe kokardki.
Górny element jest gładki, dolna cześć ozdobiłam haftami richelieu.

Kolejna zasłonka też jest łazienkowa :)
też jest uszyta z dwóch elementów.
Górna cześć jest muślinowa na szeleczkach,
a dolna z bawełny z wyhaftowanymi różyczkami i inicjałem właścicielki ;))