Lucjan jest już półtorarocznym kotem, uwielbia wychodzić do ogrodu.
Początkowo ogrodzenie stanowiło granice dla jego wędrówek, ale teraz
ogrody sąsiadów są i jego.Uwielbia też polować, (ku mojej rozpaczy)
jest na tyle skuteczny, że uśmiercił już kilka wróbelków i sikorek.
Tłumaczę, podsuwam smakołyki uparciuchowi,
nawet przywiesiłam mu dzwoneczki by ostrzegały przyszłe ofiary,
ale instynkt jest silniejszy i co jakiś czas mam prezenciki od mojego koteczka :)
a teraz mam apetyt na rybkę, żabkę lub na latające ważki
i nie straszne mi są mokre kamienie w kaskadzie ( a ja zawsze się zastanawiałam od czego ma mokry kuperek:))
a tak Lucjan schodzi z kaskady, można by powiedzieć, że chodzi po wodzie ;))
Taki z niego bohater :) ale jak usłyszy kosiarkę to biegusiem wspina się na drzewo
i tak czeka do końca koszenia.
Autor zdjęć Amelka :))
Już ostatnio chciałam coś napisać, ale nie było miejsca na komentarz? Kotek jest piękny a Amelka ma niezłe oko do zdjęć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia zrobiłaś Amelko !!!
OdpowiedzUsuńKotek straszy od naszego, ślicznie wygląda z dzwoneczkiem.
Pozdrawiam słonecznie.
Foty super brawa dla Amelki! a kot rewelacja kombinator buziaki Eluś;)
OdpowiedzUsuń