To dla tego urwisa szyłam pierwszego zajączka,
a tym kochanym urwisem jest Antoś i dlatego całą serię tych zajączków nazwałam Antosie.
Antoś jest wielkim romantykiem.
Na zdjęciu Antoś i 100krotki : )))
Przedstawiam zajączki Antosie, pierwszego uszyłam z beżowej dzianiny, dwa następne mają
białe bawełniane buźki, a tułowie są z surowego lnu. Ubranka uszyłam z filcu.
a tym kochanym urwisem jest Antoś i dlatego całą serię tych zajączków nazwałam Antosie.
Antoś jest wielkim romantykiem.
Na zdjęciu Antoś i 100krotki : )))
Przedstawiam zajączki Antosie, pierwszego uszyłam z beżowej dzianiny, dwa następne mają
białe bawełniane buźki, a tułowie są z surowego lnu. Ubranka uszyłam z filcu.
Świetne. Na Wielkanoc jako ozdoba stołu genialne.
OdpowiedzUsuń: ))
OdpowiedzUsuńna Wielkanoc to będzie bardziej drastycznie, bo króliczek będzie, ale w śmietanie;;)))))))
Dziękuje : )
Wszystkie Antosie bez uroku,na przepis to ja chętnie poczekam z tą śmietaną hihih.....
OdpowiedzUsuńjest pyszny, przetestowałam w ubiegłym tygodniu : ))
UsuńPrześliczne Antosie! A Antoś Duży jest kochany!!!!
OdpowiedzUsuńA jaki bystry, sprzedałby mnie i nie wiedziałabym kiedy : ))
UsuńUrocze :) Nie rób im krzywdy na Wielkanoc ;)))
OdpowiedzUsuńA ten Antoś to kandydat na mojego zięcia ;)))
OdpowiedzUsuńFajne te Antosie i sam Antoś też :)
OdpowiedzUsuńFajne te Antosie i sam Antoś też :)
OdpowiedzUsuń