A że zbliżają się chłodne dni, przygotowałam dwa kocyki,
pierwszy stanowi komplet do pościeli "Owca".
Polar ecry, obszycie atłasowe z aplikacją owieczki brykającej przez płotek.
Drugi to polar ecry obszyty atłasowa lamówką z wyhaftowanym haftem
krzyżykowym niedźwiadkiem.
Niedźwiadka wyhaftowałam trzy lata temu dla Amelki,
a że kocyk był już solidnie sfatygowany, wycięłam
hafcik i naszyłam na nowy polar.
Niedźwiadka wyhaftowałam trzy lata temu dla Amelki,
a że kocyk był już solidnie sfatygowany, wycięłam
hafcik i naszyłam na nowy polar.
Ja, stara baba, sama bym się takim misiowym kocyczkiem otuliła :)
OdpowiedzUsuńhej, hej młoda kózko!!
OdpowiedzUsuńkocyk nie ma napisane,że
"Przytulanie i obtulanie dozwolone do lat 5": ))))
Ufff to dobrze Elu bo ja też bym się takim kocykiem chętnie opatuliła w te chłodne jesienne dni :)))
UsuńCudne są ... no i ta owieczka czy baranek ... idealny kocyk na bezsenne noce :)))
:))
Usuńoj tak przytulaśne są okrutnie :)
Kornelka jest szczęśliwa, że ma taki misiowy kocyk i taką fajną babcię :)
OdpowiedzUsuńKocham Was : )))
OdpowiedzUsuń