Puchowe szycie
W ciągu jednej godziny spadło 10cm śniegu.
Zrobiło się bajecznie, obsypane gałęzie ugięły sie pod ciężarem białego puchu.
W oczku ryby pływają przy dnie zdziwione zimnem, jeszcze nie hibernują.
Za kilka godzin czar pryśnie i wszystko sie roztopi, więc w przerwie w
szyciu, szybciutko złapałam kilka zimowych widoczków.
Oczywiście nie znałam, nie widziałam tego sierściucha.
Przedstawiono mi go i pozwolono zaprojektować maskotkę.
Jakby ktoś nie wiedział to kotka pusheen może być koto-rybką, może być kotem ciasteczkowym .
Historia Kota, a w zasadzie kocicy Pusheen rozpoczęła się w 2010 roku, gdy narysowała ją para artystów – Claire Belton i Andrew Duff.
Jej imię pochodzi z języka irlandzkiego i dosłownie oznacza małego kotka. Te zwierzaki są znane z tego, że lubią wygodne i leniwe życie, na każdym kroku pokazują swoją wyższość, a czasem bywają wyjątkowo złośliwe.
W przypadku Pusheen zgadzają się dwie pierwsze rzeczy, ale temu przesympatycznemu kociakowi daleko jest do gracji i powabu, a już z pewnością nie budzi respektu, jak jego dystyngowani i wyniośli koci kuzyni. Przez swój wygląd i zachowanie Pusheen postrzegana jest raczej jako urocza, trochę nieporadna kotka, której nie sposób się oprzeć i tak samo było z Marcelinką, musiała ją mieć i kropka.
Na hasło babciu uszyjesz? Zakasałam rękawy, zaprojektowałam, po zatwierdzeniu planów przez przyszłą właścicielkę, uszyłam.
Kotka jest wielkości 60cm w formie poduszki i bardzo podoba sie wnuczce, podziękowań nie było końca :)
Przód maskotki
Tył
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz